ciasto marchewkowe

Poproszono mnie o przepis na ciasto marchewkowe, więc oto i ono! Zrobiłam je wczoraj i wyszło wyśmienite! Ten ulubiony przysmak anglosaskich szkrabów został i przez nas doceniony i słusznie, dzięki marchewce ciasto staje się miękkie i wilgotne.

Ciasto:

• 2 szkl. mąki
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 łyżeczki sody oczyszczonej
• 2 łyżeczki cynamonu (opcjonalnie)
• 1 1/3 szkl. cukru
• 4 jajka
• 1 1/3 szkl. oleju
• 4 szkl. drobno startej marchwi 

Krem:

• 200g serka śmietankowego (ja użyłam tego z Lidla, może być też Philadelphia, Turek, etc.)
• 50 g miękkiego masła
• 100 g cukru pudru
• sok z wyciśniętej cytryny

Łączymy mąkę, proszek, sodę, ewentualnie cynamon. Jajka ucieramy z cukrem, następnie dodajemy olej i miksujemy. Łączymy składniki suche i mokre, następnie wrzucamy startą marchew. Tak gotowe ciasto wlewamy do formy wysmarowanej tłuszczem. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 45 minut, do "suchej wykałaczki".

Zazwyczaj do tego ciasta dodaje się siekane orzechy, głównie włoskie, ja ich nie lubię, a na orzechy jestem w sumie uczulona, więc nie kuszę losu :-)  Ale jeśli ktoś reflektuje, to na pewno kawałki chrupiących orzechów w wilgotnym cieście mogą ciekawie wzbogacić jego smak i nacieszyć podniebienie.

Gdy ciasto po upieczeniu już wystygnie, nakładamy masę kremową i ozdabiamy świeżo startą marchewką (marchewkę należy skropić sokiem z cytryny). Można zamiast marchewki posypać ciasto siekanymi orzechami.

Ciasto przechowujemy w lodówce.

Ja zrobiłam dziś ciasto w formie keksówki z połowy porcji. A! I ja proponuję zamiast kremu posypać ciasto tylko cukrem pudrem :-)

Wskazówka:
Żeby ciasto nie opadło, należy nim rzucić o blat z wysokości około pół metra zaraz po upieczeniu, następnie odczekać ok 15 minut aż wystygnie i wyciągnąć z formy.