muffinki czekoladowe z kremem
Niedawno wrzuciłam na fb zdjęcie moich muffinek czekoladowych, poproszono mnie o przepis, więc postanowiłam coś naskrobać...
Przede wszystkim zawsze trzymam się mojego podstawowego przepisu na muffinki, zmieniam produkty w zależności od potrzeby.
W tym przypadku użyłam:
czubata szklanka mąki pszennej
3 łyżki kakao
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2/3 szklanki cukru
2 jaja
400 ml kefiru
1/2 szklanki oleju rzepakowego
Mokre składniki wymieszalam porządnie i dodałam do suchych, Wszystko za pomocą zwykłej drewnianej łyżki :-)
Następnie napełniłam ciastem 3/4 pojemności papilotek i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni bez termoobiegu na ok 16 minut.
Krem zrobiłam z mascarpone, 200 ml śmietanki kremówki, 1 opakowania śmietanfixu i cukru pudru.
Smietankę miksujemy ze śmietanfixem.
Należy uważać, żeby nie przesadzić z ubijaniem, bo powstanie nam masło ;-)
Następnie dodajemy macarpone i cukier puder, dalej miksujemy, ale już na bardzo słabych obrotach lub po prostu mieszamy, na koniec barwimy.
Żeby uzyskać różowy kolor, wystarczy dodać trochę soku z buraków, zmiksowanych malin lub po prostu odrobinę czerwonego barwinka.
Przede wszystkim zawsze trzymam się mojego podstawowego przepisu na muffinki, zmieniam produkty w zależności od potrzeby.
W tym przypadku użyłam:
czubata szklanka mąki pszennej
3 łyżki kakao
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2/3 szklanki cukru
2 jaja
400 ml kefiru
1/2 szklanki oleju rzepakowego
Mokre składniki wymieszalam porządnie i dodałam do suchych, Wszystko za pomocą zwykłej drewnianej łyżki :-)
Następnie napełniłam ciastem 3/4 pojemności papilotek i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni bez termoobiegu na ok 16 minut.
Krem zrobiłam z mascarpone, 200 ml śmietanki kremówki, 1 opakowania śmietanfixu i cukru pudru.
Smietankę miksujemy ze śmietanfixem.
Należy uważać, żeby nie przesadzić z ubijaniem, bo powstanie nam masło ;-)
Następnie dodajemy macarpone i cukier puder, dalej miksujemy, ale już na bardzo słabych obrotach lub po prostu mieszamy, na koniec barwimy.
Żeby uzyskać różowy kolor, wystarczy dodać trochę soku z buraków, zmiksowanych malin lub po prostu odrobinę czerwonego barwinka.






Muffiny pieczesz w papilotkach a potem wkładasz w te ozdobne osłonki czy to są takie papierowe ( kartonowe) foremki ?
OdpowiedzUsuńPiekę od razuw kartonowych ozdobnych foremkach, te akurat miałam z EMPIKu
Usuń