zupa meksykańska z nachosami

Muszę się pożalić, mam masę piersi z kurczaka do wykorzystania.... a niestety nie przepadam jakoś za tą częścią drobiu. A już chyba nigdy, przenigdy nie zdażyło mi się zamówić fileta w restauracji, no pomijając może sałatkę z paluszkami kurczaka w Manekinie ;-) 
Ale cóż, skoro już go mam na stanie i to w sporych ilościach, to jestem zmuszona do działania.

Wczoraj na obiad zaserwowałam zupę meksykańską właśnie z kurczakiem i muszę przyznać, że jest przepyszna! Z resztą właśnie ją wcinam na lunch z wielkim smakiem, ale chyba na drugi dzień prawie każda zupa jest dwa razy lepsza! Ta na dodatek rozgrzewa i parzy w język!



ZUPA MEKSYKAŃSKA

piersi z kurczaka
cebula 
czosnek
puszka fasoli czerwonej
świeża papryka
puszka kukurydzy 
3, 4 puszki siekanych pomidorów
1 mały przecier pomidorowy (opcjonalnie)
papryczka chilli
kumin, slodka papryka
cukier, sól, pieprz

świeża kolendra lub pietruszka
starty ser żółty
nachosy

Na patelni smażymy pokrojonego dość drobno kurczaka, doprawiamy solą. Do dużego gara wrzucamy posiekaną cebulę, czosnek, chilli, posmażamy z odrobiną soli, Następnie dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę, przecier, pomidory w puszcze, mieszamy. Dodajemy wodę, żeby uzyskać odpowiednią konsystencję. Na koniec wrzucamy fasolę i kukurydzę, kurczaka, doprawiamy. 
Przekładamy do żaroodponych naczyń, posypujemy nachosami, tartym serem i zapiekamy.
Podajemy ze świeżą posiekaną kolendrą, a jeśli ktoś jej nie lubi, można ją zastąpić natką pietruszki.

Pamiętajcie, że zupa meksykańska powinna być ostra!

Dodam, że moja zupa do raczej gulasz, bo zrobiłam bardzo gęstą :-) Dzieki temu nachosy tak łatwo się w niej nie utopią.









Komentarze

Popularne posty